Witajcie kochani
Zapraszam Was na pierwszy w tym roku Projekt Denko
Dla tych, którzy nie wiedzą czym jest projekt denko, krótkie wyjaśnienie.Projekt denko polega na zużyciu danych produktów do końca, to te produkty które właśnie zobaczyły dno, lub te które z innych powodów chcemy wyrzucić. Projekt ten najlepiej kontynuować przez kilka miesięcy, ponieważ uzyskane rezultaty są bardziej widoczne. Warto raz na jakiś czas zrobić porządek w szufladach, kosmetyczkach wyrzucić to co dawno straciło termin ważności
Produkty do twarzy zawsze wybieram bardzo starannie ze względu na moją wrażliwość skóry, jeśli sama nie wybieram to ostrożnie zaczynam stosować aby sobie nie zaszkodzić. Tym razem nic mnie nie uczuliło a to już jest duży plus.
No to zaczynamy wyrzucanie pustych opakowań
Magical Cover 5 in 1, Długotrwały podkład
kryjący z olejkiem arganowym od Eveline Cosmetics a pisałam o nim TUTAJ
Kolor mi nawet spasował i całkiem możliwe
że po niego jeszcze sięgnę
pomimo ogromnego wyboru na rynku
Serum na dzień i na noc Time Reversing SkinGenist™
Serum to dostałam i szczerze mówiąc dopiero jak pojawiło mi się dno dowiedziałam się ceny tego produktu, niestety na pewno nie kupię za taką cenę, tym bardziej że nic nie robi oprócz nawilżenia
Krem pod oczy Time Reversing SkinGenist™ również nie zachwycił mnie swoim działaniem, owszem nie uczula, to jest jego plus
LAROCHE - POSAY EFFACLAR to żel który świetnie sobie radzi z myciem każdego makijażu i dokładnie oczyszcza twarz. Nie wiem ile kosztuje, ale na pewno kupię jeśli cena mnie nie odepchnie.
Tonik BIO - aloesowy Ziaja to produkt który jest nijaki. Ani zły ani dobry, nie uczulił mnie ani nie podrażnił, ale zachwycona nim nie jestem jakoś szczególnie.
100% kwas hialuronowy (Eveline Cosmetics) trudno mi pisać o produkcie co do którego nie mam zastrzeżeń jeśli chodzi o uczulenie czy też podrażnienia, nie robi nic. Jeśli chodzi o efekty w/g mnie również nie robi nic.
Lash Color Waterproof Mascara (Isadora) pisałam o niej TUTAJ
Maskara leżała długo nieużywana, aż się nareszcie przydała, ponieważ mam bardzo jasne rzęsy nie czuję się dobrze bez makijażu i na basen idąc wyciągnęłam zapomniany prawie tusz, okazało się że tusz wciąż jest dobry nie zasechł i doskonale trzyma się na rzęsach nawet w saunie. Moja ocena nie była łaskawa, ale zmieniłam nieco zdanie o tym tuszu. Czy go kupię ponownie, nie wiem, być może jak będzie w promocji.
Bardzo długo miałam ten tusz i do samego końca konsystencja tuszu była taka sama jak na początku, więc na pewno jeszcze go kupię
Minty Lip Gel Volume Up Effect (FM)
Żel ten jest już kolejnym który zużyłam i kolejne z pewnością kupię.
Produkty do ciała znikają u mnie w błyskawicznym tempie. Mieszkam sama więc nikt mi ich nie podbiera, więc aż się sama sobie dziwię ile tego zużywam
Green Pharmacy Sól do kąpieli
Pisałam o nim TUTAJ
Nareszcie ją zmęczyłam, choć wcale mi nie przypadła do gustu. Gdyby była w ładniejszym kolorze wykorzystałabym do dekoracji świecy, ale nawet do tego się nie nadawała. Jej już nie kupię
Argan Oil, Arganowy suchy olejek do ciała
Pisałam o nim TUTAJ
Na co dzień po kąpieli nie używam balsamów bo nie mam takiej potrzeby, ale ten olejek zachwycił mnie i pomimo iż zawiodła pompka zakupię ponownie.
Tutti Frutti to olejki bez których nie wyobrażam sobie życia i kąpieli. Pisałam już o nich TUTAJ
I jak znam siebie i swoje oczekiwania wobec produktu, będą się pojawiać w każdym poście denko, chyba że zauroczą mnie jeszcze jakieś inne tego typu produkty.
Żel peelingujący Palona Kawa o którym pisałam TUTAJ
był całkiem fajny, ale mało wydajny i za tą cenę to już się nie skuszę.
Sól do kąpieli Orchidea 100g Scandia o której pisałam TUTAJ
Nie zachwyciła mnie na tyle żeby ją mieć po raz kolejny, chyba że w dużej promocji
Musująca pastylka do kąpieli nie zachwyciła mnie na tyle żeby chcieć ją mieć po raz kolejny, mam jeszcze jedną do wykorzystania i wystarczy. Będzie notka na ten temat
Moje włosy ostatnio wołały o pomstę do nieba, ale już powolutku dochodzą do siebie i mam nadzieję że niedługo będą piękne jak nigdy dotąd :D
TRESemme to rewelacyjna odżywka którą stosuję od dość dawna z przerwami. Moje włosy to takie gady, że przyzwyczajają się do dobrego bardzo szybko i potem nic nie działa. Muszę im dawać urozmaicenie i wtedy jakoś daję radę.
L`Oreal, Elseve Total Repair 5, Odżywka wypełniająca w kremie o której pisałam TUTAJ Na pewno jeszcze do niej wrócę
Loreal Volumetry - serum na objętość włosów cienkich, 15ml pisałam o nim TUTAJ i jeszcze do niego wrócę
Jedwab do dłoni masło kakaowe witamina E BingoSpa o którym pisałam TUTAJ Jest świetny, ale musiałam robić przerwy na inne kremy ponieważ moje dłonie przyzwyczajały się i krem nie działał tak jak w odstępach czasu. Minusem jest to iż kremu nie można zużyć do końca, z dna pompka nie zbiera kremu
Jest niedroga i dobra więc zawsze do niej wracam
Mój ukochany zapach do którego wracam to FM 321 o którym pisałam TUTAJ niestety po raz ostatni w takim flakoniku, a szkoda bo bardzo mi się podobał. Nowa wersja tego zapachu jak wygląda pisałam TUTAJ
A jak tam Wasze zużycia ?
ta Tresseme wyglada ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę fajna, polecam :)
Usuńspore denko! musze wyprbować ten tusz z Rimmela
OdpowiedzUsuńKoniecznie, ja teraz żałuję że nie kupiłam jak była promocja w Ross -4o%
UsuńŚwietnie zrobione denko - świetna fotorelacja :D
OdpowiedzUsuńZostawiam buziaki :*
Dzięki kochana :*
Usuńnazbierało Ci się tego, te olejki są teraz w biedronce i mnie kuszą?który zapach wybrać?
OdpowiedzUsuńNajlepiej wszystkie zapachy, wypróbujesz i się zakochasz - są świetne :)
Usuńżel do ust miętowy z FM tez miałam i olejki Tutti Frutti są bardzo fajne :) W zapasie mam zapach z granatem :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wiśnie i przez to wiśniowy zapach, ale inne też są fantastyczne :)
Usuńale duużo! sporo znajomych 'twarzy' widze :D
OdpowiedzUsuńChyba mamy dużo wspólnego ;)
Usuńuwielbiam ten olejek arganowy, szybko Ci poszło jeo zużycie, ja nie używam go codziennie.
OdpowiedzUsuńTeż nie używałam codziennie, ale dość często :)
UsuńSporo ci tego zeszło. Niestety żadnego z tych produktów nie znam :(
OdpowiedzUsuńZachęcam do poznania, ja do wielu z nich wracam i wracać będę bo są doskonałe :)
UsuńDicloziaja faktycznie bywa pomocna.
OdpowiedzUsuńDużo zużyć, gratuluję :)) Respekt, że tyle kolorówki Ci zeszło - u mnie zawsze z tym najgorzej ;)
OdpowiedzUsuńZejść tyle nie zeszło w miesiąc, ale akurat się skończyły...
Usuńsporo udało ci się zużyć ;)
OdpowiedzUsuńJak zwykle sporo i ciekawie.
OdpowiedzUsuńSpore denko, ja lubię toniki z ziaji bo nie powodują u mnie przetłuszczania się skóry. :)
OdpowiedzUsuńMoje dno znowu cieniutkie. Widzę, że Ty mocno kąpielowa jesteś ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, największe mam zawsze zużycie....wody... :D
UsuńUwielbiam szczerość w Twoich recenzjach :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBo nie ma co owijać w bawełnę, szydło zawsze wyjdzie z worka :)
UsuńPozdrawiam :*
Spooore denko :D Zaciekawiłaś mnie perfumami z FM :D Faktycznie uroczy flakonik- szkoda, że wycofują ;p
OdpowiedzUsuńPerfum nie wycofują tylko zmieniają flakonik na inny, ale ten bardziej mi się podobał...
UsuńW swoim domu zawsze mam Dicloziaję. Idealnie radzi sobie ze złagodzeniem bóli pleców :)
OdpowiedzUsuńPoszalałaś z denkiem.
OdpowiedzUsuńWielu produktów nie znam, ale brzmią bardzo interesująco. :)
Zachęcam zatem do wypróbowania :)
Usuńspore denko ;-) ja lubię perfumy fm. sama musze w koncu zrobic zdjęcia zużytych kosmetyków.. bo w koncu mama je wyrzuci ;p
OdpowiedzUsuńTeż myślę o zakupie suchego olejku, jestem ciekawa tego produktu bo jeszcze nigdy nie używałam. Nie miałam żadnego kosmetyku, który wykończyłaś :)
OdpowiedzUsuńNo to zachęcam żeby to zmienić i wypróbować...
UsuńWow jestem pod wrazeniem ile udalo Ci się zużyć!:) Mnie tonik z ziaji bardzo odpowiada i na promocji -40% w rossmanie kupiłam go tyle że na rok mi chyba starczy :D
OdpowiedzUsuńfaktycznie ogromna ilośc rzeczy do ciala! Ja czasem w ciągu miesiąca zużyję jeden żel pod prysznic i płyn do kąpieli, ale to z wielkim trudem!
OdpowiedzUsuńJa sobie nie żałuję, a że codziennie jest kąpiel w wannie to i więcej kosmetyków schodzi...
Usuńspore denko!
OdpowiedzUsuńŁadne to denko :) Tutti frutti też lubię w szczególności za zapach mmmmmmmmmm a Marion peeling miałam dwa i ani razu więcej :)
OdpowiedzUsuńJa nie tylko je lubię za zapach, bo jeszcze fajnie nawilżają i relaksują :)
Usuńgratuluję zużyć:)
OdpowiedzUsuńŻelu Effaclar używam od września, chyba dochodzę dopiero do połowy :D
OdpowiedzUsuńSporo tych zużyć :) U mnie torebka z pustymi opakowaniami czeka na opublikowanie :) Muszę się w końcu za nią zabrać :)
OdpowiedzUsuńuuuu dużo tego :)
OdpowiedzUsuńSpore denko i ciekawie pogrupowane :) Moje też czeka na publikację... Ale tyyyyle tego, że nie wiem, kiedy zdążę opisać :D
OdpowiedzUsuńChowam się, nic nie znam :(
OdpowiedzUsuńSpore denko, dużo kosmetyków z którymi nie miałam jeszcze do czynienia
OdpowiedzUsuńOj to Ty Mariolcia musisz być gładka jak pupcia niemowlaka tylko kosmetykó zużyłas ;)
OdpowiedzUsuńznam ten tonik bioaloesowy, swego czasu używałam i teraz też sobie kupiłam i jestem w trakcie używania :) na razie nie narzekam, zobaczymy po dalszym stosowaniu czy moje odczucia są uzasadnione :)
OdpowiedzUsuń