Szukaj na tym blogu

środa, 2 października 2013

RWA BARKOWA & ZAPALENIE KORZONKÓW SZYJNYCH

No i ścięło mnie na maksa
dopadło mnie zapalenie korzonków

O czym mowa?
no właśnie kręgosłup,
 a właściwie choroby kręgosłupa.




Ponieważ osobiście mam dość poważne problemy z kręgosłupem, /czyli przepukliny w kręgosłupie/ staram się bardzo o niego dbać, bo lekarze chcą mnie wysłać na stół operacyjny, a ja się zwyczajnie boję, że mnie uszkodzą zamiast pomóc. Niestety nie zawsze to dbanie mi wychodzi tak jak trzeba, dlatego miewam problemy bólowe i bez leków się nie mogę obejść.
 
Co robię aby wspomóc działanie leków?
 
Przede wszystkim ciepło się trzymam, czyli miejsce bólu dogrzewam w każdy możliwy sposób, np. gorącymi kąpielami, czasem nagrzewam suszarką do włosów, jak również kamizelkami, które ocieplają kręgosłup. 


 
Bardzo ważne jest smarowanie miejsc bólu maścią przeciwbólową, jak również bardzo dobry do takiego smarowania jest spirytus salicylowy. Ja stosuję jedno i drugie i efekty są doskonałe. Niestety przy bardzo silnym bólu niewystarczające. 

Bez recepty zakupiłam:
2 opakowania maści - 23 zł
Spirytus salicylowy miałam od poprzedniego razu 
a kosztował ok - 2 zł 

 

Niestety byłam zmuszona iść dzisiaj do lekarza, ponieważ nie byłam w stanie funkcjonować i musiałam dostać odpowiednio dobrane leki, które niestety w takich sytuacjach są konieczne

Na receptę zakupiłam:
Plastry Olfen  - 28 zł
Nimesil - 20 zł
Mydocalm Forte - 21.50
Zaldiar - 13 zł
Dexak - 18.50

Olfen to plastry lecznicze z dość dużą zawartością leku, który działa przez skórę. Osobiście nie lubię ich stosować, ale czasem po nie sięgam jak ból doskwiera mi aż nadto, lub lekarz powie że to konieczne
W opakowaniu jest 5 niedużych plastrów, a kosztują 28 zł więc uważam że bardzo drogo. 
No ale czego się nie stosuje żeby sobie pomóc w bólu?


Nimesil to lek przeciwzapalny i przeciwbólowy, stosuje się go na stawy i problemy bólowe również przy miesiączkach i migrenach.


Mydocalm Forte wspomaga działanie przeciwbólowe innych leków, zmniejsza sztywność i ból.


Zaldiar jest bardzo silnym środkiem przeciwbólowym, który zawiera w składzie Tramadol i Paracetamol. Jest stosowany tylko doraźnie ponieważ jest środkiem działającym uzależniająco.


 Dexak to kolejny niesteroidowy lek przeciwzapalny, który stosuje się w bólu


Tak więc jak widzicie, nie mogę się za bardzo poruszać, posta również pisałam na raty, ponieważ ból mi nie daje żyć, pomimo tych wszystkich leków.


Podsumowując:
O ile te leki mi pozwolą pozbyć się tego zapalenia, to moje chorowanie na dzień dzisiejszy kosztowało ponad 120 zł. 
Niestety jak znam życie, swój kręgosłup, to niestety będzie cudem jeśli to wystarczy i nie będę musiała po raz kolejny jechać do lekarza.


Póki co delektuję się kawusią i pysznym serniczkiem upieczonym przez moją córcię, trzymając się ciepło w futrzanej kamizelce.



Może i nie wyglądam na chorą, jak twierdzą niektórzy /w tym lekarze/ ale czuję się fatalnie i chciałabym żeby już mi przeszło.

A może Wy macie jakieś cudowne sposoby żeby się pozbyć RWY BARKOWEJ ???

************************
Ach ta Bangla 
Zawisnęłam po raz kolejny na stronie głównej, z czego się bardzo cieszę, ponieważ jest to dla mnie ogromne wyróżnienie


Zapraszam i Was do fantastycznych rozmów pod zdjęciami i na forum, próbowanie zdobyć nagrodę w postaci wyróżnienia na stronie głównej i ogólnie niezłej zabawy.
Ja osobiście znalazłam tam bardzo dużo przesympatycznych osób, nawet zostały zawiązane przyjaźnie, gdzie pewnie nie było by szans poznać się w innym wypadku. 

************************ 

Przypominam jeszcze o trwającym rozdaniu, gdzie są do zgarnięcia dwie paki kosmetyków.
Na zapisy czekam TUTAJ


Pozdrawiam MTTEAM






45 komentarzy :

  1. Kochana ,trzymaj sie cieplutko i oby ból szybko ustąpił ,miałam kilka razy podobne sensacje,więc wiem ,co to znaczy ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję... oby...

      Usuń
    2. Witam serdecznie w tym roku 2016 rwa barkowa dopadła mnie w czerwcu i na dodatek rezonans pokazał radżerkę na kości barku lewego co potęguje ból( mamy wrzesień a ja nadal cierpie)Neurolog zapisał mi Gabapentyne Teva 2x300 mg, te tab uśmierzają lekko ból ale nie usuwają go. Być może juz zawsze będę go odczuwała...masakra - i jakby tego było mało mam stan zapalny kaletki krętarza dużego w lewym biodrze.Czekam na rezonans ( luty 2017)On daje takie odczucia jak rwa kulszowa.. tak więc... żyć nie umierać... Pozdrawiam - mam nadzieje że Pani juz wszystko przeszło

      Usuń
  2. Mariolka, zdrówka życzę :) Oby, jak najszybciej wszystko wróciło do normy i przestało boleć :)

    Jeszcze raz gratuluję głównej na bangli :)

    OdpowiedzUsuń
  3. strasznie współczuję i oczywiście życzę zdrowia! mam nadzieję, że szybko wrócisz do formy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdrowiej nam ! Mnie dopadło przeziębienie, więc też się kuruję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jako masażystka, terapeutka mam doczynienia z Pani problemem. Operacja to najgorsze co może byc ale czy nie konsutlowała się Pani z lekarzem aby wysłał Panią na zabiegi fizjoterapeutyczne m.in pole magnetyczne. laser, solux a nawet delikatny masaz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że miewam takie zabiegi, niestety one tylko trochę pomagają. A kolejki za czymś takim są wielomiesięczne, dlatego wczoraj lekarz sam stwierdził że nie ma sensu wypisywać skierowania, ponieważ na ten rok już wszystko jest wykorzystane. W żadnej przychodni już nie zrobią mi zabiegów na skierowanie, chyba że pełnopłatnie, to wszędzie mogę. No jak sama wiesz nie są to tanie zabiegi, ponieważ trzeba wziąć serię żeby odczuć...

      Usuń
    2. no tak zapisy dopiero od grudnia a czekac z bolem tyle to nie warto...

      Usuń
  6. współczuje , ja co prawda przepklin jeszcze nie mam ale i tak nieraz nieźle daje w kość

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a próbowałaś nastawić u kręgarza ?

      Usuń
    2. A czego ja nie próbowałam, jasne że chyba wszystkiego, i oczywiście różnych kręgarzy. Niestety pomagali mi oni do czasu...

      Miałam fantastyczne małżeństwo. które na studiach uczyło się również OSTEOPATII i w ten sposób mnie też nastawiali.

      Miałam również masaż Tajski, Akupunkturę, Akupresurę, Masaż Shiatsu, Ziołolecznictwo. Niestety to także już mi nie pomaga... Ból powraca i powraca...

      Usuń
  7. trzymaj się i zdrówka życze, niestety z kręgosłupem nie ma żartów! ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. oejj;/ współczuję i życze szybkiego powrotu do zdrówka!
    zaobserwowałam;-) www.sandicious.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. znam ten bol.. w tym roku mialam to samo juz.. kuruj sie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. życzę ekspresowego powrotu do zdrowia, kuruj się szybciutko!

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety, znam większość tych leków :P
    Zdrówka Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Mój mąż ma to samo choć jedni lekarze twierdzą,że problem z błędnikiem inni że nerwica wegetatywna jeszcze inni,że to jednak korzonki szyjne.Badań zrobił mnóstwo w tym tomografię głowy,RTG-kręgosłupa szyjnego wyszło, że ma zaostrzenia kostne na krawędziach dolnych trzonów.Lekko obniżona w tylnej części szpara m/kręgowa C3/4 oraz C5/6.Stawy międzykręgowe rtg w granicach normy.USG-kręgów szyjnych wyszło dobrze Przede wszystkim ma bóle głowy i bóle między łopatkami nie może spać,a praktycznie codziennie nie śpi ponieważ ma mrowienie całego ciała lub drgawki i zalewa się zimnymi potami,nawet wczoraj był u psychiatry bo już nie wie co się z nim dzieje.Nic ciekawego się nie dowiedział stwierdziła, że nerwicę to ma na pewno, lecz wszystkiego nie wolno zrzucać na nerwicę tylko szukać dalej i powinien sobie jeszcze zrobić rezonans głowy i kręgosłupa powinno coś wykryć.Dzisiaj jedziemy do Lublina na badanie EEG-głowy.Proszę pomóżcie wspieram swojego męża cały czas nie wiem jakie badanie można jeszcze zrobić.Pozdrawiam czytelników Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  13. Gorąco pozdrawiam skarbie wszystko będzie dobrze:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam nadzieję, że wróciłas do formy :)
    Ja od weekendu zaczynam kolejną batalię - niestety coraz częstsze napady rwy - dawniej raz do roku - ostatnio co 2 miesiące i trzyma mnie ok. 3 tygodni mimo przyjmowania całej masy tabletek (prawie identyczny zestaw + neurovit). Najgorszy jes dla mnie ból przedramienia, który na koniec atakuje nadgarstek. Zauważyłam, że napady rwy dopadaja mnie po silnych życowych sytuacjach stresowych albo tak mi się to w czasie zbiega. Dodam, że mam 33 lata a czuję się jak 70letnia kobieta styrana życiem. Bol na tyle mi dokucza, że nie mogę znaleźć odpowiedniej pozycji dla ręki podczas snu - masakra. Zamiast odpoczynku - nocny koszmar :( buuuu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Podobno WAM w Łodzi przeprowadza zabiegi polegające na wstawieniu pomiędzy kręgi kliników które podobno przynoszą poprawę funkcjonowania.Zabieg polega na nacięciu skóry i mięśni i wprowadzenia klinika. Koszt ok. 5000.00zł.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie dopada ból co najmniej raz w roku...Moja pani doktor powiedziała mi tak na ucho żeby iść ze 3 razy co 2 dzień do solarium po 5 minutek(raz od wielkiego dzwonu nie zaszkodzi) Lampy te w solarium działają tak samo jak te lecznicze.Na mnie to działa. Dzisiaj właśnie obudziłam się z bólem,i jutro wybiorę się nagrzać do solarium,bo samo nie przejdzie.Może i tym obejdzie się bez tabletek.

    OdpowiedzUsuń
  17. W trakcie bólu nie da się wyleżeć nawet 5 minut na solarium. Ba. Rozebranie się graniczy z cudem. Ja mam właśnie atak. W pracy zasłabłam z bólu. Nimesil, mydocalm forte, movalis, nawet lekarz zalecił relanium na rozkurczenie. To wszystko nic. Kolejny dzień z bólem. Mam leżeć i się nie ruszać. Ale bez ketonalu forte, nie dałabym rady. To pierwsze dni. Wstanie do toalety, ból nie do zniesienia, przekręcanie się na bok to samo. Aż strach pomyśleć jak zniosę kolejne dni, jeśli dłużej to potrwa. Już teraz jestem u kresu wytrzymałości

    OdpowiedzUsuń
  18. No cóż, ja z takim wściekłym bólem, 10 dni temu wylądowałam na SOR-e. Ba, lekarz który był na nocy poszedł do domu, a pani która po nim przyszła, no pewnie mi nie uwierzycie, ale naprawdę, była, ja nawet nie wiem jak to jej podejście do pacjenta nazwać. Zostałam na kolejną czyli ranna zmianę, bo rano miałam jeszcze jedno badanie, gastroskopię. A ta, że tak powiem tępa dzida, uznałam że jak w badaniu wszystko jest ok, to można mnie wypisać do domu. Zaleciła tylko lek osłonowy na żołądek, ale uznała że jak zmian nie ma, to bolec nie powinno i należy wypisać mnie do domu. Aha, łaskawa pani doktor była w towarzystwie jakiejś uczącej się osoby i na moja sugestię,że lekarz na nocnym dyżurze powiedział że to może być od kręgosłupa, to owszem uczennicy wytłumaczyła, że ból kręgosłupa może dawać takie objawy, ale po prostu mnie olała, nawet recepty na coś przeciwbólowego nie przepisała!! Nic, rozumiecie, nic kompletnie. Nie zadała sobie też trudu żeby choć przez chwilę pomyśleć, że jak te badania wyszły dobrze, a pacjenta boli dalej, to może jest jakaś inna przyczyna. jak to przyczyny nie znalazła, to znaczy że nie powinno boleć, a jak boli, no to co to ją obchodzi, to pacjenta boli nie ją. I powiem tak, po tygodniu w swojej przychodni znalazłam pomoc. Okazało się że mam zapalenie nerwu międzyżebrowego. Dostałam leki, skierowanie na rehabilitację, lek odpukać, doraźnie pomaga, rehabilitacja na cito, za tydzień zaczynam, ale nie mogę przejść do porządku dziennego nad takim zachowaniem lekarza, który w zasadzie ma nas ratować w potrzebie. Powiedzcie co zrobić???? Bo takich rzeczy nie można zostawiać bez reakcji, teraz taki sposób leczenia przez tą panią spotkał mnie, a jutro spotka innych. Cały czas zadaję sobie pytanie, dlaczego bólu nie zdiagnozowała do końca, tylko wypuściła mnie z nim do domu. A na forach ma trzy wpisy, jakim to jest wspaniałym lekarzem. Najgorsze jest jednak to, że ta pani szkoli nowe pokolenie. Ale wracając do dolegliwości. Pani doktor rehabilitant w mojej przychodni lekko rozmasowała najbardziej bolące miejsce, zaleciła wcieranie przez masaż środków rozgrzewających (ja używam DicloZiaja, ale podobno bardzo dobry jest Argol Rheuma, niestety trudno go znaleźć w aptekach), mydocalm na rozluźnienie i do tego raz dziennie nimesil. Nimesil biore pierwszy raz w życiu, pomaga, ale nie wiem czy tez tak macie, bo u mnie ból zmniejsza się tak około 2-3 godz. po zażyciu leku. Dzisiejsza noc przespałam w miarę spokojnie i w miarę bez bólu. Ale uwaga i myślę że jest to bardzo ważne, przynajmniej dla mnie. U mnie dolegliwość nastąpiła z powodu przeciążenia kręgosłupa, i wczoraj jak nimesil już zadziałał, to poczułam się naprawdę dobrze, taki mały zryw, a to pranie nastawiłam, a później wniosłam je na strych i rozwiesiłam, a to miskę z ziemniaczkami dźwignęłam, a to obiad zrobiłam i niestety dziś w plecach i w boku ból znowu większy. Zażycie leku i ulga, nie zwalnia nas z rozsądku. Trzeba niestety uważać i dać organizmowi zregenerować się. Inaczej będzie błędne koło, a na leki niestety uodparniamy się. Znam takie osoby, że zażywają silny środek i idą na zabawę karnawałową, bo z powodu głupiego bólu nie będą siedzieć w domu. No cóż, można i tak, ale żaden lek przeciwbólowy czy rozluźniający, nie wyleczy nas jak nie wyeliminujemy przyczyny choroby. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. WITAM!! Poczytałam sobie trochę tu i jestem przerazona.. Ból nasila się co 2-3 miesiące.To jakiś koszmar, mnie już trzyma 3 miesiąc to wszystko, ból mija czasami mi, ale moje ręce są słabe, dziwne uczucie,,nawet odkręcić butelkę to jakiś koszmar, nie mówiąc o obieraniu ziemniaków,I co?/ męczące to wszystko jest.Biorę leki w sumie, jak już nie mogę wytrzymać..ZABIEGI ZA ROK,,??Nasza służba zdrowia pomaga nam w tym wszystkim, powinno być tak mam dziś kryzys to pomóżcie mi dziś a nie za rok,,Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Czuje w kosciach, ze rwa sie zbliza juz okolo 3 tyg.przed ( poranne bole plecow przy wstawaniu, skurcze lewego ramienia w czasie dnia). Gdy rwa zaatakuje,pierwsze poltora tygodnia tramadol hcl 50 mg co 8 godzin plus 4 do 6 tabletek paracetamolu 500mg ( dziennie). Jesli to mozliwe, trzy startowe dni mega bolu spedzam w lozku, pozioma pozycja. Potem poruszam sie w miare mozliwosci. Leki przez pierwsze dni nie dzialaja. Biore je dlatego, ze dopiero po okolo 5 do szesciu dni, dawka tabletek ma szanse powoli zaczac dzialac przeciwbolowo. Lekarz powiedzial, ze najpierw powinnam dzialac wszystko w temacie przeciwbolowym, wtedy dopiero leki na rozkurczanie miesni, gdy ' nie sa tak pulsujace' a nerw malutko, ale zawsze to cos gdy zmniejszy sile nacisku. Czyli leki przeciwbolowe ze zmiennym szczesciem dzialaja drugi tydzien. Nastepne dwa tygodnie, stopuje tramadol, zmiejszam ilosc paracetamolu do 2 dziennie i 2x kazdego dnia Naproxen 500mg( wtedy tez tabletka ochronna dla zoladka) Wczesniej zamiast niego byl Diclofenac Na 50mg, ale Naproxen dla mnie skuteczniejszy.Po pierwszych dwoch tygodniach, biore leki i rowniez rozpoczynam fizykoterapie ( 6 do 8 45 minutowych spotkan w przeciagu 8 tygodni). Fizykoterapia w pierwszym tygodniu nie zdala u mnie egzaminu. Nawet delikatny dotyk to bol mega. Po rozmowie z neurologiem, doszedl do wnisoku, ze jesli rwa teraz wroci szybciej niz za trzy msc.od zakonczenia fizjoterapi. rezonans magnetyczny i decyzja co dalej( czy operacyjna sprawa).
    Jestem dzielna. Przykro mi, ze dane jest mi poznawac tak silny bol. Zycze wszystkim zdrowka. Dbajcie o siebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Trafiłam tu do Was, gdy szukałam informacji jak sobie radzić z rwą barkową. Mnie ból trzyma od grudnia 2016 r. Zrobiłam rezonans/oczywiście wszystko prywatnie/ wyszło zwyrodnienie kręgosłupa, ucisk na nerw c5 c6 odcinek szyjny. Mnie nie pomagają leki, jedynie ketonal ale na krótko, fizykoterapie mam od 2 tygodni /oczywiście prywatnie/ na fundusz ok, 3 m-ce trzeba czekać. Doktor powiedział, że jak nie minie za 2 miesiące to muszę poddać się operacji. Zrobie wszystko, aby do tego nie doszło. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak to wszystko czytam to płakać mi się chce... :( widzę że dopero zaczynam swoją przygodę z rwą barkową...choć nie do końca jestem pewna diagnozy...macie też drętwienie ręki i mrowienie ??dzisiaj bolą mnie plecy w najwyższej partii...rozlewający się ból od kręgów szyjnych na boki...(może dlatego e grałam dziś na saksofonie i na szyi mam wtedy taki podtrzymywacz so saxa) no i po próbie doszły też mocne skurcze w całej lewej ręki. Nie wiem czy mam wziąć i mydokalm i ten przeciwbólowy-przeciwzapalny..?czy maść końską chłodzącą czy może plastry??

    OdpowiedzUsuń
  23. Aż strach myśleć ile to różnych schorzeń kręgosłupa można mieć, tu zobaczcie na stronie jakie są najczęściej diagnozowane i jak można je nowocześnie leczyć. Są nawet małoinwazyjne operacje wykonywane już.

    OdpowiedzUsuń
  24. Część. Mnie rwa już trzyma bez przerwy ponad 10 tygodni. Zestaw leków identyczny z tym że jeszcze dokładam hydroksyzynę co drugi dzień bo mi nerwy już że strachu puszczają. Głowa przygieta do prawego ramienia. Leżeć na płasko się nie da. I teraz hit.jak mam rezonans zrobić jak nie potrafię się położyć? Pojechałem prywatnie ale wytrzymalem niecałe 4 minuty na leżąco i w bezruchu... Na szczęście mi kasę oddali :) zapisałem się na badanie w narkozie bo to chyba jedyne wyjście... Ale termin to luty 2020.. nie wiem jak przeżyje do tego czasu. Najgorsze te poranne okropnie bolesne skurcze mięśni... Kto nie miał to nie wie ehhh. Trzymam kciuki za wszystkich cierpiących i klnę na tych konowałów w białych fartuchach cienie umieją nam pomóc...
    Zdrowia wszystkim zdrowia!!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  26. Czytałam gdzieś ostatnio, że nie zawsze masaże są w stanie pomóc, czasem potrzebna jest odpowiednia diagnoza i opieka medyczna. Sporym problemem naszej społeczności jest też dyskopatia. Na stronie https://kregoslup.carolina.pl/schorzenia/dyskopatia/ sprawdzicie sobie, jak zyskać fachową pomoc i jak radzić sobie z chorobą, ponieważ jest to Centrum Leczenia Chorób Kręgosłupa.

    OdpowiedzUsuń

Miło że tutaj jesteś i czytasz, ale zostaw po sobie ślad w postaci komentarza abym mogła również Cię odwiedzić :)

Jeśli spodobał Ci się mój blog to nie pytaj o "obserwację za obserwację" po prostu go zaobserwuj, a ja zrobię to samo jeśli spodoba mi się Twój blog ( każdy odwiedzam! )