Witajcie Kochani
Jestem zła jak osa, nasza poczta sobie urządza jakieś kpiny. Nie dość że dostałam rozerwaną paczkę to produkt wygląda na mocno używany. Zobaczcie sami
Paczuszkę dostałam w ramach dalszej współpracy od
agencji IMR advertising by PR
Taką oto paczkę dostałam i listonosz się tłumaczył że była rozerwana i trzeba było ją wrzucić do worka foliowego
A żeby tego było mało, jeden produkt wygląda jak w połowie zużyty.
Drugi nie jest zabezpieczony i nie wiem czy tak było, czy ktoś wkładał tu paluchy. Tylko w Polsce chyba takie cuda się zdarzają.
No i chyba powinnam się cieszyć że w ogóle dotarła, bo poprzednia paczka z taką samą zawartością niestety gdzieś przepadła
Kolejna paczka to przesyłka z TRND Jakiś czas temu wzięłam udział w naborze do testowania kapsułek Vizir i oto one u mnie w domu. Już niedługo rezenzja :)
Kolejna przesyłka to wygrana na blogu u Żanetki ona ma nie tylko "uśmiechnięte oczy" ona ma również uśmiechnięte serduszko. Jest to fantastyczna dziewczyna, która zawsze da dobrą radę i podpowie co i jak jeśli ma się problem. Tak było w moim wypadku. To właśnie ona zasugerowała mi w jaki sposób pielęgnować włosy i to był strzał w dziesiątkę, dzięki Zan :)
A teraz zobaczcie jaką niespodziankę kryła paczuszka
Kolejna przesyłka jest od Lusi
Przyznam że jeszcze nie miałam balsamu do spłukiwania :)
Dziękuję kochana za miłą kartkę.
No a teraz przyszła kolej na zakupy
Zapasik olejków do kąpieli, które uwielbiam, szkoda że nie było innych zapachów bo by więcej wpadło do mojego koszyka
Tonik akurat mi się skończył i sobie wzięłam na wypróbowanie
Peelingu myjącego od Joanny jeszcze nie miałam więc także pora wypróbować
No i te nieszczęsne kule do kąpieli, które zawiodły mnie przede wszystkim zapachem. Nie spodziewałam się prawdziwych pereł w środku za 6 zł, ale to co tam było to chyba nikt za darmo by nie chciał
Dla tych którzy nie wiedzą o czym piszę
Recenzja TUTAJ
można przeczytać o super niespodziance w środku tychże kul
Mieliście już coś z tych nowości ?
**************
Kochani
przypominam o rozdaniu konkursowym
Nie wystarczy się zgłosić, trzeba jeszcze wysłać coś śmiesznego na maila
Jak do tej pory mam maile z linkami tylko od 2 osób
Czyżby nie podobały Wam się nagrody ???
o jakie zakupy :) ile skarbów do testowania :) a ta pierwsza paczka... musisz to zgłosić :/
OdpowiedzUsuńTo musiało się stać gdzieś po drodze, mój listonosz przyniósł mi paczkę zamkniętą w folię przez pocztę więc nie on maczał w tym palce...
UsuńW każdym razie Czarnulka ma rację, trzeba to zgłosić ;]
UsuńMam właśnie taki zamiar :/
Usuńsuper nowosci! Szkoda, ze mialas takie problemy z poczta, faktycznie to jakies kpiny. Z Twoich rzeczy mialam jedynie ten peeling od Joanny i ma piekny zapach!
OdpowiedzUsuńJakieś cuda na tej poczcie!
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości a co do pierwszej paczki to bardzo możliwe, że panie z poczty zainteresowały się tym, co ty tam masz, a że się im krem spodobał to sobie wycisły trochu.. Nienawidzę takiego zachowania :/ Peeling z Joanny mam już 4 i powiem ci, że świetny jest tylko nie nakładaj go na twarz :)
OdpowiedzUsuńhttp://alekssandrasssss.blogspot.com
Same super nowości. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą więc testuj a ja czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńJa na swoja pocztę nie narzekam na szczęście, jeżeli sa to przesyłki rejestrowane. Bo do tych zwykłych, to musiałabym liczyć na cud aby wszystkie docierały...
OdpowiedzUsuńGratki wygranych, a kosmetyki serii Tutti Frutti uwielbiam :))
Ja raczej też nie mogę jakoś szczególnie narzekać, bo jednak sporo przesyłek do mnie przychodzi i zazwyczaj jest ok...
UsuńTo była rejestrowana przesyłka więc do mnie dotarła pomimo iż coś się po drodze wydarzyło... Zwyczajnie mogła być rzucona i się rozerwała, a skoro była już otwarta to ktoś się "poczęstował"
Mam te kule do kąpieli, ale jak na razie 1 przetestowałam. Olejki do kąpieli Tutti Frutti także mam tylko inne zapachy :) A balsam pod prysznic z Nivea te z mam i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńile cudowności... kochana ja na Twoim miejscu zgłosiła ten problem u kierownika poczty... tak nie może być.... jakaś zakompleksiona flądra rozrywa paczki i sobie z nich korzysta... ja bym tego tak nie zostawiła.
OdpowiedzUsuńTaka sytuacja z rozerwaną paczką zdarza mi się po raz pierwszy, ale już kiedyć miałam problemy z pocztą i składałam skargę...
Usuńhttp://otulona-zapachem.blogspot.com/2013/05/nowa-wspopraca-z-avet-pharma-kolejna.html
Ależ fantastyczności Ci wpadło w łapki !! :)
OdpowiedzUsuńsporo przyjemnych produktów do testowania, różnie jest z pocztą. mnie jeszcze nie zdarzyły się tak poważne naruszenia paczki.
OdpowiedzUsuńTyle wspaniałych produktów, miłego używania zatem :)
OdpowiedzUsuńAle numer z tą paczką...
ale nowości :) gratuluję dostania się do testów kapsułek i wygranych w konkursach :)
OdpowiedzUsuńFajne produkty, ale faktycznie wyglądają na używane ;///
OdpowiedzUsuńCzekamy na recenzje :))
OdpowiedzUsuńAle nieprzyjemna sytuacja z tą paczką :(( dlatego ja wszystko wysyłam w kartonach...
OdpowiedzUsuńStrasznie miło mi się zrobiło, teraz ciągle się uśmiecham,dziękuje za tak cudowne słowa :**
Kochana, w pełni sobie na nie zasługujesz :*
UsuńJestem zszokowana, że taką zniszczoną paczkę przyniósł listonosz. Reszta nowości świetna :D
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś miałam taką przeprawę z pocztą - niestety się zdarza.
OdpowiedzUsuńniezłe jaja z ta poczta, nie mialam na szczescie jeszcze takiej sytuacji
OdpowiedzUsuńKochana możesz chyba w ciągu siedmiu dni złożyć reklamację :) Ja musiałam ostatnio na poczcie złożyć dwie, bo niestety ktoś sobie zabrał coś, co należało do mnie :)
OdpowiedzUsuńWybieram się na pocztę złożyć skargę...
UsuńCieszę się, że paczucha dotarła cała!
OdpowiedzUsuńA co do pierwszej przesyłki - nie wiem czy firmy nie umieją pakować czy to wina poczty:/
Produkty były w kopercie tak samo jak od Ciebie, więc myślę że zwyczajnie gdzieś koperta była rzucona i się rozerwała...
UsuńŚwietne przesyłki. Mnie też zdarzyły się takie niespodzianki na poczcie, niestety...
OdpowiedzUsuńTeż dostałam się do testów z kapsułkami - fajna sprawa :)
pozdrawiam :)
mam te kapsułki Vizir również do testów
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, nie widzałam takiego toniku Lirene jeszcze
Same skarby widzę tu masz:) ...prócz niespodzianki od Poczty Polskiej... najlepiej dowiedzieć się u producenta czy krem w słoiczku miał zabezpieczenie.
OdpowiedzUsuńudanych testów
OdpowiedzUsuńTuti.. Frutti Uwielbiam a z tą pocztą to rożnie bywa;/
OdpowiedzUsuńo kochana sporo tego :) a co do poczty to ostatnio często zawodzi...
OdpowiedzUsuńświetne rzeczy! :)
OdpowiedzUsuńteż bym sie wkurzyła za taką paczkę szok :/
Dużo tego! Ja wczoraj dostałam przesyłkę z potarganą kopertą, a już myślałam że wcale jej nie dostanę, masakra. Mnie to bardzo denerwuje, jak ktoś z współpracy wysyła produkty w kopercie i to jeszcze zwykłym listem ekonomicznym,... Co jak co ale wszyscy wiemy, że w Polsce dzieją się różne rzeczy, więc dobrze jest wysyłać produkty porządnie zapakowane i tak, żeby mieć jakiś dokument w razie "przypału":D
OdpowiedzUsuńŚwietny Blog + Ciekawie Piszesz <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :
dayskosteckiej.blogspot.com
Świetne przesyłki ! No ale z tą pierwszą przesyłką to naprawdę szczyt już. ;/
OdpowiedzUsuńBrak słów do tej poczty, oni tylko potrafią ceny podnosić. W tamtym roku przesyłki poszły w górę o 100%, teraz znów podwyżka ;/ Chore to wszystko ;/
OdpowiedzUsuńZ tą pierwszą paczką to faktycznie wygląda na ''macane''. Nie wiem jak tak można.. :/ Mi też raz przyszła rozerwana przesyłka zafoliowana, ale na szczęście nic nie było otwierane.
OdpowiedzUsuńSporo różności :)
OdpowiedzUsuńA z pocztą bywa różnie, niestety wiele przesyłek też znika całkowicie.
Poczta się nie spisała, ja napisałabym skargę pro forma :)
OdpowiedzUsuńZ pocztą polską wszystko jest możliwe. Niestety....
OdpowiedzUsuńJa bym nie testowała tych kremów... U mnie problemy z pocztą ciutek inne- listonoszka nie zna numerków i notorycznie wrzuca moje listy sąsiadom do skrzynek.
OdpowiedzUsuńWstyd dla poczty, co za ludzie!!!! No i kochana cudownych testó Ci życzę ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :*
UsuńCo za masakra z tą paczką, aż strach cokolwiek wysyłać. Tzn ja zawsze ubezpieczam paczki, które wysyłam, ale strach coś zamawiać, o.
OdpowiedzUsuńDokładnie...
UsuńOch z tą pocztą to też mam przejścia z przesyłką od Tołpy....masakra strach używać tych kremów...
OdpowiedzUsuńŚwietne paczuszki. Ale ta rozerwana paczka to jakaś kpina totalna ....
OdpowiedzUsuńUsługi kiepskie, a ceny rosną...
UsuńIle dobroci!
OdpowiedzUsuńA co do pierwszej paczki - brak słów! Zgłosiłabym to na poczcie, chociaż znając życie - Ci nic z tym nie zrobią...
Piękne nowości! będzie co testować:)
OdpowiedzUsuńa sprawa z Pocztą przykra...na szczęście ja nie miałam jeszcze takich nieprzyjemności:(
Pozdrawiam serdecznie:)
O rany ile tego, :D a z tą paczką nieciekawa sprawa :/
OdpowiedzUsuńfajne paczuszki zwłaszcza vizir
OdpowiedzUsuń