Szukaj na tym blogu

niedziela, 2 lutego 2014

Żart producenta czy mój pech ? !!!

Witajcie kochani
Dzisiaj miał być post zakupowy, ale będzie o pewnym koszmarku, który mi przypadł w udziale
Być może to tylko ja miałam takiego pecha ale chciałam Wam pokazać jaką niespodzianką zostałam obdarzona




Jak wiecie uwielbiam różne umilacze kąpieli, oczywiście kule także do nich należą. Ponieważ w Biedronce była promocja zakupiłam parę rzeczy /o których będę pisać już w innym poście/ale między innymi zakupiłam 2 kule do kąpieli po 5,99 Kule są dość duże, więc uznałam że warto się skusić. Wewnątrz każdej kuli miały być kolczyki z perłami. Mam nadzieję że fotki nie są aż tak złe, żeby nie dostrzec paru ciekawych rzeczy

Kula solidnie zapakowana w podwójną folię. Każda kula była o innym zapachu, jedna po otwarciu miała delikatny zapach który ulotnił się w kąpieli. Druga już po otwarciu wydzielała gryzącą woń przypominającą detergent. 


Po wrzuceniu do wody kula rozpuszcza się musując


Wewnątrz kuli umieszczony jest pojemnik dość dużych rozmiarów sugerujący że zawartość jest większa


Na wodzie unosi się tłustawa powłoka, która nawilża i natłuszcza ciało w kąpieli i jest to jedyna zaleta tej kuli. Bardzo lubię tego typu efekt po kąpieli, skóra jest nawilżona i mięciutka. Nie barwi wody, nie daje piany a tego wymagam od tego typu produktów. Z dwojga złego /o czym pisałam wyżej/ wolałam tę pierwszą kulę bo mnie nie zmęczyła zapachem, druga spowodowała skrócenie kąpieli do minimum i kiepskie samopoczucie.


Kolczyki są miniaturowej wielkości, a opakowanie zajmowało połowę kuli.


Każda para kolczyków okazała się inna. Przy jednych kolczykach kulki są mniejsze, przy drugich większe. Każdy z czterech kolczyków jest innego kształtu i koloru.


Dawno nie widziałam takiej tandety, jeśli to mają być te piękne kolczyki z perłami to ja bardzo dziękuję za takie perły. Całe szczęście że nie dla kolczyków kupiłam kule, ale i tak jestem bardzo zniesmaczona i nie wiem jak to nazwać 
"ŻART PRODUCENTA"???


Żeby jeszcze tego było mało jeden z kolczyków nie był sklejony i się rozpadł.


Czy ja mam zły wzrok 
czy każdy kolczyk jest inny ?


Kule okazały się dla mnie kitem a myślałam że będą hitem. Nie są żadną rewelacją za takie pieniądze, ponieważ gdybym kupiła sól z Biedronki którą lubię miałabym 13 kąpieli zamiast tylko 2 kąpieli.



Pewnie nie tylko ja zakupiłam te kule, jak się one sprawdziły u Was ?

Też były takie niespodzianki w środku jak u mnie czy obyło się bez niespodzianek ?







68 komentarzy :

  1. Uhum, łączenie kosmetyki i jubilerstwa nie może się udać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe ile trzeba tych kul, bu kolczyki do siebie w końcu pasowały. Żenada :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie spodziewałam się niczego lepszego, aczkolwiek byłam ciekawa jak będą wyglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trafiłam na to samo.. ://

    OdpowiedzUsuń
  5. Każdy kolczyk ma inny kształt i kolor. Trochę jest to tandetne. W ogóle, jak dla mnie kule do kąpieli nie łączą się w ogóle z kolczykami ani żadną inną biżuterią...

    OdpowiedzUsuń
  6. ja miałam niebieską, zapach był dziwny ale nie drażniący, ja od kul nie wymagam piany więc w tym wypadku się nie zawiodłam
    u mnie perełki są takie same ale też jedna odpadła, tżet mi sklei...
    ogólnie słabo im te kule wypadły...

    OdpowiedzUsuń
  7. No niezle, ale w sumie ja bym się tego spodziewała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Taa... piękne te ''perły''. Aż się płakać chce. Współczuję :/

    http://alekssandrasssss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. o kurczę :/ w sumie też czaiłam się na te kule... teraz nie żałuję, że ich nie kupiłam:/ a kolczyki to porażka, jak można w ogóle takie coś włożyć do środka :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak dla mnie to po prostu naciagactwo! producent obiecuje, że kolczyki, że piekne a w rzeczywistości to jakaś tandeta totalna. Dobrze, że sątakie blogi jak Twój, które pokazują jak to wygląda w rzeczywistości bo pewnie gdyby każdy wiedział, że pojemnik z tak małymi i tandetnymi kolczykami będzie zajmował ąz połowę kuli to by nikt nie kupił ani jednej sztuki. taki chwyt marketingowy niestety...

    OdpowiedzUsuń
  11. ja na razie użyłam tylko 1 - różowej kuli i wszystko było z nią ok. Kolczyki były całe i tej samej wielkości. Zobaczymy jak się sprawdzi kula niebieska i fioletowa. ALe kolczyki i tak wyglądają na tandetę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zresztą czego się spodziewać za taką cenę? :P

      Usuń
    2. Miałam napisać to samo ;)

      Chyba bym się zdziwiłą, gdyby w tej kuli znajdowały się przepiękne kolczyki z perłą ;) Cena robi swoje...

      W takiej sytuacji producent mógł sobie podarować wypuszczanie tych kul na rynek. Zapewne usłyszy o niej więcej słów niezadowolenia niż zadowolenia ;)

      Usuń
    3. Także bym się zdziwiła gdyby były nad wyraz piękne, ale żeby na 4 szt każdy był inny kształt i inny kolor i inna wielkość ?
      Ja bym się wstydziła coś takiego wypuścić na rynek...
      W wielu sklepach można kupić takie wkrętki z perełką i to nawet całkiem ładne za symboliczną złotówkę, a tymi kolczykami w tych kulach to producent się tylko ośmiesza...

      Usuń
  12. Kusiły mnie te kule, ale że nie byłam w Biedronce to ich nie wzięłam. I bardzo dobrze ... bo za taką cenę nie warto!

    OdpowiedzUsuń
  13. O nieźle....różne kolczyki, żadna nie do pary....masakra, ja nie kupiłam, bo nie mam wanny i te kolczyki jakoś mnie zraziły....

    OdpowiedzUsuń
  14. hmmm dobrze, że w swoim mieszkaniu mam kabinę prysznicową, bo w innym wypadku, pewnie tak jak Ty zakupiłabym te kule. Jestem mocno zniesmaczona zawartością tych kul... kolczyki są masakrycznie zrobione :/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja podejrzewam, że producent zajmuje się samymi kulami, a kolczyki dostarczają mu i nawet nie wie co wkłada do środka :D Ja bym się wstydziła coś takiego sprzedawać...

    OdpowiedzUsuń
  16. mam prysznic, więc kula (ani sól) by się u mnie nie sprawdziła... co do zawartości to czysta kpina ;(

    OdpowiedzUsuń
  17. Chciałam je kupić, ale stwierdziłam, że mam jeszcze 2 opkowania soli i płyn, więc odpuszczę. I chwała mi za to.

    OdpowiedzUsuń
  18. Dobrze, że nie kupiłam tych kul...

    OdpowiedzUsuń
  19. nie miałam tych kul i widzę, że całe szczęście :) jakaś kpina :/

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie kupiłam tych kul, więc nie wiem jak byłoby u mnie, ale to kpina ;/

    OdpowiedzUsuń
  21. Porażka i kpina z konsumentów !!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Widziałam już zdjęcia na bangli, faktycznie masakra jakaś.
    Dziękujemy za foto, dzięki Tobie wiem, że nie warto kupić.

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam zamiar kupić je dla kogoś, kto lubi takie gadżety... Ale cieszę się, że akurat ich nie było... Uniknęłam porażki...

    OdpowiedzUsuń
  24. Masakra... teraz pewnie już nikt ich nie kupi. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Widziałam ostatnio te kule i kusiły mnie, żeby kupić...

    OdpowiedzUsuń
  26. hahahaha uśmiałam się. Co za żenada ! Producent powinien się spalić ze wstydu

    OdpowiedzUsuń
  27. No przepraszam za wyrażenie, ale czy ktoś tu sobie z nas jaja robi?! Wiele blogerek ceni kosmetyczną gazetkę Biedronki, a tu taki bubel..

    OdpowiedzUsuń
  28. tak myslalam ze ta biżutria w srodku to gorsza niż od chińczyka...na szczescie ja nie przepadam za takimi wynalazkami.
    szkoda pieniedzy!

    OdpowiedzUsuń
  29. Za taką cenę nie spodziewałabym się lepszych kolczyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Kupiłam z ciekawości, ale widzę, że to totalny bubel :(

    OdpowiedzUsuń
  31. o masakra... już mogli sobie podarowac te kolczyki...

    OdpowiedzUsuń
  32. Kule nieciekawe . nie skusiłabym się po Twoim opisie na pewno .Lubię pianę !

    OdpowiedzUsuń
  33. A już miałam jedną z nich w rękach, ale ostatecznie odłożyłam. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. oba inne.... super promocja...

    OdpowiedzUsuń
  35. W takiej cenie można się było spodziewać najtańszych perełek najgorszego gatunku. No i brak piany w wannie to dla mnie duży minus:P

    OdpowiedzUsuń
  36. Dlatego też nigdy nie kupuję takich niewiadomego pochodzenia kosmetyków. Weź pod uwagę że to było wprowadzone w ramach gazetki na Walentynki, a więc jakiś tam zamysł był że ktoś może te kule kupić komuś na prezent - wyobrażasz sobie minę biednej, niczemu winnej dziewczyny, która by taki badziew dostała w prezencie od chłopaka ? :D

    OdpowiedzUsuń
  37. nie kupiłam, od razu przeczuwałam, ze to kompletna tandeta. O wiele bardziej wolę kupić z biedronki sól, która moim zdaniem jest bardzo fajna a do tego za grosze :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja bym się spodziewała, że to kolczyki nie będą najlepszej jakości, ale że aż tak to w życiu. Jak można zrobić tak różne od siebie kolczyki, przecież to bez sensu.
    Szkoda..bo sam pomysł z prezentem w środku ma potencjał, ale według mnie został zaprzepaszczony :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie lubię takiego łączenia... kosmetyków i biżuterii..

    OdpowiedzUsuń
  40. Masakra.. a ja chciałam je kupić...już nie chcę :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Moim zdaniem nie ma czego oczekiwać na kulę i kolczyki w cenie 5 zł.

    OdpowiedzUsuń
  42. dobrze ze nie kupiłam tej kuli ale kiedys mlodemu kupilam kule dla dzieci i byla fajna mala zabawka ale zajmowala 1/4 kuli :)

    OdpowiedzUsuń
  43. ja na szczęście nie mam wanny i nie skusiłam się na nie :P

    OdpowiedzUsuń
  44. A miałam sprawić sobie przyjemność i kupić sobie taką jedną kulę. Wiem, że tego już nie zrobie :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Dobrze że napisałas bo bylam dzisiaj w biedronce i chciałam się skusić !

    OdpowiedzUsuń
  46. Prawdziwe "perełki". Przykre to. ja bym tej drugiej chyba w ogóle nie odważyła się użyć jak dawała detergentem.

    OdpowiedzUsuń
  47. A mnie nie kusiły na szczescie hihi ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Ja korzystam tylko z prysznica więc nie mam takich problemów ;-) Ale to co producent zrobił w tym przypadku to żenada dla niego...

    OdpowiedzUsuń
  49. Tylko raz kupiłam kulę do kąpieli.. i zapach był zbyt męczący.. Nigdy więcej !

    OdpowiedzUsuń
  50. A ja kupiłam i jestem zadowolona, kolczyki miałam dwa takie same - podobnej wielkości i w podobnych odcieniach, prawda jakość nie jest jak z renomowanego sklepu biżuterią, ale przypominam, że kula kosztowała 5,99; ktoś kto spodziewał się srebra próby 925 i idealnego dopasowania jest chyba delikatnie mówiąc "naiwny". Jeśli chodzi o samą kulkę to woda się nie pieni, kula nie ma takich właściwości (kupowałam wcześniejsze "biedronkowe" kule z zabawkami, czy płatkami róż i nigdy się nie pieniła) - to nie płyn do kąpieli. Zapach jest dosyć delikatny, nie umiem określić czym pachnie (lekko perfumowany, mydlany) - kula różowa. Skóra po kąpieli jest przyjemna, miękka i lekko natłuszczona. Kupiłam 4 rodzaje innych jeszcze nie wykorzystałam. Uwielbiam takie kąpielowe gadżety (domowe spa). Z niecierpliwością czekam na zawieszkę i bransoletkę ciekawe czy zapachy będą inne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie dla kolczyków kupiłam kule, zwyczajnie lubię takie umilacze w kąpieli dlatego lubię testować nowości. Skoro kupiłam kule z kolczykami to raczej te kolczyki powinny być jednakowe prawda ?
      I cena w tym momencie nie jest istotna, bo producent obiecuje w środku kolczyki, a niestety nie można tego bubla nazwać kolczykami...
      Za tą cenę nie spodziewałam się cudów, ale za super kule do kąpieli o cudnym zapachu płacę góra 4 zł a tutaj o kiepskich zapachach kosztowały po 6 zł. Jestem bardzo ciekawa czy za te 2 zł kupiłabyś takie kolczyki jak widać na fotce ?
      Bo ja powiem szczerze że nawet bym ich nie chciała jak by mi dopłacano :P

      Usuń
  51. Bubel! ja zdecydowanie wolę kupić osobno kulę do kąpieli i osobno kolczyki!
    Kule do kąpieli są super w rossmannie pakowane po 3 sztuki, a co do kolczyków...
    Świetne można trafić w Pepco za 1,50 - co prawda nie są to perły ani nic, ale noszą się dobrze (i ja swoje mam już przynajmniej pół roku :P )
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  52. Chyba miała Kochana pecha, bo widziałam te kolczyki na innych blogach i były OK :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Ja też kiedyś kupiłam kule do kąpieli w Biedronce i bardzo tego pożałowałam.W środku nie czekała na mnie żadna niespodzianka, ale po kilku minutach skóra zaczęła mnie piec i szczypać. Gdy spłukałam pianę, okazało się, że jest cała zaczerwieniona. Przez kilka dni musiałam wspomagać ją kremami ultra nawilżającymi, aby doszła do swojego normalnego stanu. Nigdy nie kupię nic do kąpieli marki Biedronka, to wyrzucone pieniądze.

    OdpowiedzUsuń
  54. A chciałam kupić, bo lubię takie niespodzianki, ale w sumie jak mam się denerwować, że znów przytrafiło mi się coś nie takiego, to wolę zrezygnować..

    OdpowiedzUsuń

Miło że tutaj jesteś i czytasz, ale zostaw po sobie ślad w postaci komentarza abym mogła również Cię odwiedzić :)

Jeśli spodobał Ci się mój blog to nie pytaj o "obserwację za obserwację" po prostu go zaobserwuj, a ja zrobię to samo jeśli spodoba mi się Twój blog ( każdy odwiedzam! )