Szukaj na tym blogu

środa, 22 stycznia 2014

Cudowny zapach palonej kawy w kąpieli + przypominajka

Witajcie kochani
To już kolejny tydzień jak męczy mnie ból głowy. Pogoda jest jaka jest i bardzo na mnie oddziałuje. Mróz  u mnie dochodzi do -6 w południe i strach wyjść na zewnątrz taka ślizgawica...

Osobiście wolę się zaszyć w łazience i degustować zapachem kawy, ale tym razem to moje ciało ma przyjemność, a nie moje podniebienie.
Czy na pewno jest to przyjemnością - zobaczcie sami




Opis produktu:

Żel peelingujący Palona Kawa 100ml 
Formuła żelu peelingującego oparta została na kompleksie kondycjonującym skórę oraz mikrogranulkach, które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Zapach świeżo palonej kawy energizuje oraz dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru. Żel poprawia ukrwienie i koloryt skóry. Sprawia, że skóra staje się bardziej miękka, gładka i elastyczna. Przeznaczony do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry z wyjątkiem bardzo wrażliwej.
Stosowanie

Zaleca się stosowanie Żelu peelingującego do ciała nie częściej niż 2-3 razy w tygodniu.

Poj. 100 ml
Cena 6.40







Moja opinia:
Żel peelingujący fantastycznie pachnie kawą i jeśli ktoś lubi zapach parzonej kawy powinien być zadowolony. Zawsze stroniłam od takich zapachów w kąpieli i wybierałam głównie owocowe, ale ta kawa całkiem przypadła mi do gustu. Zapach nie utrzymuje się po kąpieli, już w jej trakcie nie jest zbyt intensywny. Producent zapewnia iż żel zacznie się pienić w kontakcie ze zwilżoną skórą. Niestety jak widać na załączonych zdjęciach zupełnie nie ma najmniejszego spienienia. Owszem doskonale oczyszcza ciało, poprawia krążenie i ukrwienie skóry. Żel nie jest peelingiem i nie można go tak traktować, ale żeby efekt peelingu otrzymać używałam rękawic do masażu ciała jednocześnie z żelem. W takim zestawieniu pojawiła się nawet piana i ciało było bardziej wygładzone, elastyczne i aksamitne w dotyku. Wydajność jest mizerna ponieważ taka buteleczka wystarczyła mi na dwa mycia całego ciała i jedno samych stóp. Mam dylemat z ostateczną oceną tego produktu, ponieważ z jednej strony całkiem fajny produkt, ale z drugiej mam niedosyt.
Moja ostateczna ocena 
to 3,5/5 możliwych


Produkt ten jak również inne produkty można zakupić 
 TUTAJ 

Żel peelingujący dostałam do przetestowania
ale nie miało to wpływu na moją rzetelną ocenę tego produktu




Mieliście już przyjemność z kawą w kąpieli ?


*******************


Przypominam jeszcze o rozdaniu dla zmotoryzowanych 
Zostały ostatnie 2 dni do zakończenia !





33 komentarze :

  1. nie lubię zapachu a raczej smrodku kawy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. jeżeli chodzi o pojęcia takie jak kawa i peeling to tylko i wyłącznie peeling kawowy domowej roboty z cynamonem :) !
    chociaż żelu także bym nie kupiła bo nie kusi mnie zapach kawy.. :(

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też nie przepadam za zapachem kawy. Wolę zapachy owocowe, orzeźwiające do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ten zapach :) Mi peeling posłużył zdecydowanie dłużej.

    OdpowiedzUsuń
  5. kawę bardzo lubię, ale w kosemtykach mnie dusi..

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam go,ale peeling kawowy robie sama chyba wychodzi znacznie taniej choć pewnie to nie jest to samo :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam zapachy owocowe ale zapach kawy też i jak trafię to kupię taki żel :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wydajność faktycznie słaba...

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie lubię zapachu kawy, a wydajność też słabiutka. :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Też wolę bardziej owocowe zapachy, ale ostatnio skusiłam się na kawowy żel peelingujący z Farmony :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ten żel w 3 wersjach zapachowych :) Palona kawa rzeczywiście całkiem ładnie pachnie. Szkoda tylko, że tak kiepsko z wydajnością - u mnie wystarczył na więcej użyć, ale jednak zdecydowanie za szybko ubywa :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam kawę i jej zapach! Szkoda, że ten produkt nie spełnił Twoich oczekiwań...

    OdpowiedzUsuń
  13. mialam kiedy tylko peeling kawowy ze starej mydlarni i byl swietny, szkoda ze twoj kosmetyk sie nie sprawdzil

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię zapach kawy - nawet czasem robię sobie peeling kawowy w wersji domowej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uuu szkoda, że taki niewydajny :/

    OdpowiedzUsuń
  16. kawa? zawsze i wszędzie ;))
    muszę go dorwać ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. lubie takie zapachy..sa naprawde cudowne :) a peeling sam w sobie musi byc fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Tego jeszcze nie miałam, ale kupię, choćby dla zapachu kawy! ♥

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam to samo co ty niskie ciśnienie jest dlatego tak fatalnie się czujemy no niestety, a o tym produkcie nie słyszałam ; ) cena przystępna ; ) Zapraszam : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Obserwuję ♥ . Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  20. no za kawa to nie przepadam,ale przynam,że peelingi mariona bardzo lubie.ten widzę pierwszy raz

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie lubię kawy i również jej zapachu..

    Pozdrawiam, dzeejlo

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja bardzo,bardzo polubiłam zapach tego żelu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kawowego, to jeszcze chyba żadnego kosmetyku nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  24. miałam wersje kokosową, ale jakoś niczym, prócz pięknego zapachu mnie nie zachwyciła

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie się sprawdzało dobrze. W sumie to polubiłam ten produkt :D

    OdpowiedzUsuń
  26. hmm... zapach kawy uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie szaleję jakoś za zapachem kawy, więc wybieram raczej owocowe zapachy ;)

    OdpowiedzUsuń

Miło że tutaj jesteś i czytasz, ale zostaw po sobie ślad w postaci komentarza abym mogła również Cię odwiedzić :)

Jeśli spodobał Ci się mój blog to nie pytaj o "obserwację za obserwację" po prostu go zaobserwuj, a ja zrobię to samo jeśli spodoba mi się Twój blog ( każdy odwiedzam! )