ALOE VERA - nawilżający żel do ciała...
Ale czy tylko do ciała...?
Od producenta:
ALOES –wykorzystywany od dawien dawna w kosmetyce jako środek leczniczy i pielęgnacyjny. Dzięki zawartości soli mineralnych , enzymów ,protein ,witamin, kwasów organicznych i tzw. stymulatorów biogennych ( substancji czynnych przyśpieszających przemianę materii i regenerację tkanek) aloes ma właściwości:
- przeciwzapalne
- bakteriobójcze
- regenerujące
- nawilżające.
- łagodzące
- gojące
- wykazuje też właściwości promieniochronne ( zawiera naturalny filtr UVB 4)
Zawiera polisacharydy , które pomagają skórze zachować wilgoć i pobudzać do wytwarzania nowych zdrowych komórek naskórka.
Aloes posiada również niezwykłe zdolności adaptacyjne- substancje zawarte w soku z aloesu potrafią dostosować swe działanie do potrzeb danej skóry.
Skutecznie:
- nawilża cerę suchą i przesuszoną, ze skłonnościami do łuszczenia się
- wpływa na ograniczenie nadmiernej aktywności gruczołów łojowych
- łagodzi stany zapalne w przypadku cery tłustej
- poprawia elastyczność i ukrwienie skóry starzejącej się
- zaopatruje skórę w tlen
Przy regularnym stosowaniu żelu Aloe Vera skóra staje gładka, sprężysta i aksamitnie miękka.
ŻEL ALOE VERA – likwiduje:
- działanie wolnych rodników
- usuwa toksyny
- potówki u niemowląt
łagodzi:
- oparzenia skóry
- odmrożenia
- świąd skóry
- owrzodzenia
- objawy łuszczy
- ukąszenia i użądlenia owadów
Uwaga !
Żel Aloe Vera stosowany jest przez sportowców jako środek opatrunkowy w kontuzjach i urazach stawów ( zimny kompres z żelem aloesowym a następnie nacieranie samym żelem).
Żel Aloe Vera nadaje się jako wspaniała odżywka po umyciu włosów (nie spłukujemy).
poj. 300 ml
Moja ocena:
Zacznę od zapachu, ponieważ dla mnie jest to podstawa w kosmetykach, a ten żel wpasował się idealnie w mój gust. Delikatny, nie drażniący zapach aloesu i czegoś jeszcze nieokreślonego, za to uroczego, czego nie mogę sklasyfikować. Galaretowata konsystencja, pozwala błyskawicznie rozsmarować żel na ciele i nie pozostawia tłustych śladów. Wchłania się bardzo szybko, niemal natychmiast po nasmarowaniu i nie pozostawia lepiej warstwy, co bardzo mi odpowiada. Żel jest bardzo wydajny, ponieważ wystarczy niewielka ilość aby pokryć nim całe ciało. Doskonale nawilża, wygładza i regeneruje podrażnioną skórę np. po depilacji. W zasadzie niemal wszystko co pisze producent się u mnie sprawdziło. Piszę niemal, ponieważ nie wszystkie możliwości miałam okazję sprawdzić, np. po ukąszeniach lub poparzeniach słonecznych sprawdzę dopiero jak zaistnieje taka potrzeba. Osobiście jestem bardzo zadowolona z tego żelu, ponieważ jestem alergikiem i moja skóra, zwłaszcza twarzy po niektórych kremach potrzebuje pomocy, a żel ten przynosi taką właśnie pomoc. Bardzo dobrze się sprawuje jako odżywka do włosów bez spłukiwania, fajnie nawilża i uelastycznia włosy. Opakowanie okrągłe duże z wygodnym dużym zamykaniem, przezroczyste, więc widać ile kosmetyku już ubyło. Zdecydowanie moja ocena to 10/10
Macie ochotę na ten wspaniały kosmetyk od
SAFIRA CLUB...???
Mnie ten żel zachwycił...
Używam najczęściej na podrażnienia twarzy i po depilacji...
FAKT, że dostaję produkty za darmo nie wpływa na moją opinię
A ja bym pomyślała, że to taki żel do włosów. Bardzo podobnie wygląda.
OdpowiedzUsuńTak jaśniej , do stawiania włosów tak jak to często faceci w ostatnich latach robią :P ok... nie będę się już tłumaczyć, bo coś mi to nie wychodzi :P
UsuńWiem, wiem kochana o co Ci chodziło, ale to nie jest taki do usztywniania włosów...:)
UsuńWygląda jak galaretka:) Watro mieć taki produkt w każdym domu;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto...:)
Usuńczytałam ostanio o nim :)
OdpowiedzUsuńuważam, że pomijając jego wszystkie właściwości, taki schłodzony byłby idealny na lato :D
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, i już się nie mogę doczekać lata...:)
UsuńWygląda super, jak żel z Orientany :)
OdpowiedzUsuńOj tego produktu od Safiry to nie miałam. Ale masz racje, produkty z aloesem najlepsze są po depilacji.
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda :))
OdpowiedzUsuńczytałam o nim gdzieś ostatnio :)
OdpowiedzUsuńmoże u mnie, ja nie pałam do niego taką miłością :)
Usuńmoja skóra uwielbia aloes ;)
OdpowiedzUsuńMoja także...:)
UsuńBardzo fajny zel :)
OdpowiedzUsuńPs. można go kupic w rossmanie?
UsuńZapomniałam dopisać że gorzej z dostępnością, ponieważ to jest firma marketingowa więc kosmetyki tylko są dostępne poprzez internet lub konsultantki/dystrybutorki:)
Usuńgalaretka ;) smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda jak galaretka do jedzenia
OdpowiedzUsuńApetyczna galaretka, haha;) Wygląda na bardzo fajny produkt :D
OdpowiedzUsuńNie tylko po depilacji, ale aloes to wspomagacz gojenia wszelkich niechcianych zmian na naszej buzi, jak trądzik oraz stany ropno - zapalne, podrażnienia, uczulenia.. Polecam naturalny aloes w czystej postaci - odcinamy ostre skórkę, przekrajamy aloes i miąższem przykładamy na zmienione miejsce - działa cuda !! :)
OdpowiedzUsuńCo do samej Safiry to miałam niebieski , chłodzący żel i również jest wart uwagi,
Pozdrawiam..
Ma cudny kolor i galaretkę mi przypomina :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się jego kolor :)
OdpowiedzUsuńFajnie i oryginalnie wygląda, ale nie mam jakoś przekonania....może gdybym wypróbowała, zmieniłabym zdanie, ale sprawia wrażenie, jakby nie nawilżał, a moja skóra (oprócz twarzy) potrzebuje dużej dawki nawilżenia i natłuszczenia.
OdpowiedzUsuńZel do ciala? Ciekawe. Jesli się dobrze wchlania, to moze warto wyprobowac.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie ..
OdpowiedzUsuńOoo fajna, żelowa konsystencja.:D I żywy, zielony kolor.. Ciekawy kosmetyk.;P
OdpowiedzUsuń