Szukaj na tym blogu

czwartek, 3 stycznia 2013

Naleśniki na ostro.

Witajcie kochani w Nowym Roku, na wstępie bardzo przepraszam za tą długą przerwę, ale mam kłopoty z internetem, nawet dość poważne i w związku z tym będę trochę rzadziej, choć postaram się być tak często jak się da.

Dzisiaj chciałam Wam zaproponować 
naleśniki z grzybami leśnymi na ostro.



Ciasto na 4 naleśniki:

2 jajka
dwie łyżki mąki
ok pół szkl mleka
sól

Ubić ciasto na gładką masę i upiec 4 duże naleśniki




Farsz:

Ugotowane grzyby leśne, najlepiej blaszkowe lub mieszane,
cebula, pieprz, sól, śmietanka.
(dodatkowo można dodać to co chcemy według uznania)
 różyczki brokuła (lepiej jak są lekko podgotowane albo sparzone)
podsmażone kawałki z kurczaka
pokrojona w kawałki wędlina (wędzonka)

Ta wersja jest podstawowa z samych grzybków.



Na masełko wrzucamy grzyby, cebulkę i smażymy przez chwilę, 
(w bogatszej wersji do tego dajemy brokuł, mięso i wędzonkę) przesmażamy wszystko razem podlewając w międzyczasie słodką śmietanką. Śmietanki dajemy tylko troszkę żeby się zrobił sosik (kleik) i żeby nie przywierało do rondla. Dość mocno przyprawiamy pieprzem, ponieważ ma być na ostro.




Gotowym farszem nadziewamy naleśniki zawijamy i gotowe.
Przed podaniem możemy lekko zapiec na patelni, ale ja wszystko zawijam gorące, tuż przed podaniem na stół.





 Z brokułami wyglądają tak:




ŻYCZĘ SMACZNEGO...!











Przypominam również o rozdaniu 4 nagród wartości 300 pln


 







37 komentarzy :

  1. O ranyyyy...czemu nie mam teraz świeżych grzybów? :(
    Uwielbiam grzybowe potrawy i takie naleśniki chętnie bym zjadła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię sobie pozamrażać nieduże porcyjki grzybków i tylko wyjmuję kiedy mam ochotę...:)

      Usuń
  2. Pysznie wyglądają. Zjadłabym teraz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo maj - wyobrażam sobie jak muszę pięknie pachnąć:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Żałuję, że grzybków nie zbierałam w tym roku :/

    OdpowiedzUsuń
  5. mniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaami:D

    OdpowiedzUsuń
  6. przepyszne! uwielbiam grzyby :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ja jednak wolę te na słodko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też wolę na słodko.. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam naleśniki w każdej postaci! wcziraj robiłam u siebie z twarogiem i wiśiami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. MNIAM! Też chcę takie pyszności:)

    OdpowiedzUsuń
  11. dzięki za pomysł na jutrzejszy obiad :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie smakowite. Uwielbiam grzyby leśne mm...

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniale wyglądają, szkoda, że nie lubię grzybów:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Już sam smak grzybów leśnych mnie uwodzi :) Marzenie! Pozdrawiam, Blogging Novi.

    OdpowiedzUsuń
  15. Smaczności, ja robię tak krokiety, ale o tym brokule, to nie pomyślałam.

    OdpowiedzUsuń
  16. tak.. znęcaj się nade mną dalej :( dieta jest i o takich naleśnikach to mogę tylko pomarzyć :( wyglądają smakowicie...

    OdpowiedzUsuń
  17. No i znowu będę jeść naleśniki przez tydzień :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Robie takie naleśniki tylko że łagodne:) Są przepyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Skąd takie grzybki wytrzasnęłaś?

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajny pomysł, ja sobie grzybki zamroziłam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja też mrożę małe porcje grzybów - uwielbiam takie do jajecznicy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. bardzo smakowicie nalesniki sie prezentuja..........kocham grzybki :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie jadłam nigdy takiego dania. Chętnie spróbuję. :)

    Otagowałam Cię!
    http://no-to-sie-wypowiem.blogspot.com/2013/01/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię z grzybami, dlatego sobię dużo ich zamroziłam :) Ja polecam naleśniki wam z szpinakiem i serem feta też pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Myslisz, ze z suszonych grzybkow tez by wyszlo? Mam troche z wlasnorecznych zbiorow :)

    OdpowiedzUsuń
  26. pyszności:) już dawno naleśników nie jadłam:(

    OdpowiedzUsuń
  27. Mmmmm, uwielbiam naleśniki :) Ale po świętach jakoś nie mam na nie ochoty i chyba długo jeszcze nie bd mieć :D

    OdpowiedzUsuń
  28. O grzybach w naleśnikach nigdy bym nie pomyślała. mam jeszcze trochę mrożonych więc pewnie to nadrobię;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Wygląda smakowicie i pewnie też tak smakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. na pewno są pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  31. pychota ! napewno kiedys zrobie :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie lubię naleśników na ostro :)

    OdpowiedzUsuń

Miło że tutaj jesteś i czytasz, ale zostaw po sobie ślad w postaci komentarza abym mogła również Cię odwiedzić :)

Jeśli spodobał Ci się mój blog to nie pytaj o "obserwację za obserwację" po prostu go zaobserwuj, a ja zrobię to samo jeśli spodoba mi się Twój blog ( każdy odwiedzam! )