Szukaj na tym blogu

środa, 12 grudnia 2012

Pachnące maleństwo do włosów...:)

 Silk Therapy 
– Naturalny jedwab do włosów...:)

Przyszedł czas na recenzję jedwabiu do włosów.

 
Producent mówi tak:

Cechy:
  • Naturalny jedwab – Silk Therapy – odżywka regenerująca, rekonstruująca i silnie nawilżająca włosy i skórę głowy
  • Zapewnia włosom zniszczonym, suchym i matowym bardzo zdrowy wygląd, sprężystość i zmysłową miękkość
  • Włosy stają się podatne na układanie
  • Regularne stosowanie jedwabiu chroni włosy przed utratą wilgoci, wysoką temperaturą, promieniami UV, skutkami chemii fryzjerskiej oraz zanieczyszczeniami środowiska
  • Pozostawia włosy jedwabiste z niewiarygodnym połyskiem
  • Zawiera czysty jedwab, witaminy i wyciągi z roślin
  • Produkt można używać do kąpieli i nawilżenia skóry

Zastosowanie:
  • Rozetrzyj kroplę w dłoniach, rozprowadź na całej długości mokrych lub suchych włosów, zwłaszcza na końcówki.
  • Nie spłukuj


Moja ocena:
Zalety
Zapach - cudny, już po otwarciu buteleczki czuć delikatny nie drażniący zapach, również po rozprowadzeniu na włosach utrzymuje się bardzo długo.
Konsystencja - olejowa, tłusta, lejąca, kropelka idealnie rozprowadza się na rękach aby potem wmasować we włosy.
Wydajność - ta maleńka buteleczka 15 ml potrafi wystarczyć na kilka miesięcy, wystarczy naprawdę kropelka, żeby ujarzmić nasze włosy.
Chroni włosy - pomocna przy prostowaniu włosów prostownicą, ponieważ chroni włosy przed przegrzaniem i zbytnim wysuszeniem podczas prostowania.
Nabłyszcza - kropelka jedwabiu wystarczy aby mocno nabłyszczyć włosy, zbyt duża ilość może je nam przetłuścić, dlatego trzeba pamiętać aby nie przesadzić.
Zabezpiecza końcówki - końcówki włosów narażone są na rozdwajanie, a biosilk otula je delikatną otoczką.
Wady
Nawilżenie - tutaj moja ocena jest niepomyślna, na początku stosowania, byłam zachwycona tym małym cudeńkiem, ale po pewnym czasie zauważyłam że końcówki jakie były takie są, a nawet może gorsze, bo bardziej przesuszone, a dodam że nie używam prostownicy i suszę włosy chłodnym powietrzem.


Pomimo tego że nie nawilża moich końcówek to i tak go kupuję bo ma wiele innych zalet, dla których warto go mieć...!
No i ten cudowny zapach który mnie uwiódł od pierwszej chwili...:)


A jaką Wy macie opinię na ten temat...?




Zachęcam do wzięcia udziału w rozdaniu



26 komentarzy :

  1. Przepiękne zdjęcia! Ja też go używam głównie dlatego, że tak pięknie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś używałam obu, ale przerzuciłam się na jedwab w sprayu Gliss Kur.

    OdpowiedzUsuń
  3. Recenzja świetna po mimo tego nawet,że kosmetyk nie nawilża końcówek.Może się skusze na to cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. swego czasu używałam CHI i byłam zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja dostałam z tej lini prezent na mikołaja:)

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja nie używam jedwabiu, a może czas najwyższy zacząć... ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne fotki- mam opodobne w swoich zasobach :-p
    A jedwab Biosilk jest najlepszy !

    OdpowiedzUsuń
  8. Używam jedwabiu i nie narzekam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest nawet fajny, ale ja nie mam w zwyczaju używania wielu kosmetyków do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja biosilk uwielbiam! pięknie pachnie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Używam od paru lat i zawsze na przecenach kupuję całą siatkę tych buteleczek, już nie mam ich gdzie trzymać, bo wszystie wolne półeczki nimi pozapychłam, ostatnio ciociom trochę porozdawałam :D Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dawno temu używałam i bardzo dobrze sprawdzał się w pielęgnacji końcówek włosów;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zgadzam się - świetne zdjęcia.
    Ja od lat używam jedwabiu CHI jako odżywki na wilgotne włosy, bądź gdy chcę poskromić końcówki.
    Uwielbiam jego zapach

    OdpowiedzUsuń
  14. Oba te jedwabie stosowałam i byłam z nich zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mam go, jestem mu wierna i go uwielbiam!!:) pozdrawiam:)www.atramworld.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy jeszcze nie uzywalam jedwabiu do wlosow, ale zastanawiam sie nad jego kupnem. Jaka jest cena tego, ktory opisalas i gdzie mozna go kupic ??

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja używam biosilk ;) Lubię go bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie stosuję jedwabiu, ale czytałam wiele ciekawych opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie używałam,a le Twoja recenzja zachęca do używania.

    OdpowiedzUsuń
  20. Biosilk mój ulubiony jedwab.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie używam ,ale brzmi zachęcająco :D
    + Obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kiedyś używałam,ale jak dobrze pamiętam to był świetny.Może jeszcze powrócę kiedyś do niego.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. miałam, ale wygrał z nim jedwab w żelu - sleek line :)

    OdpowiedzUsuń

Miło że tutaj jesteś i czytasz, ale zostaw po sobie ślad w postaci komentarza abym mogła również Cię odwiedzić :)

Jeśli spodobał Ci się mój blog to nie pytaj o "obserwację za obserwację" po prostu go zaobserwuj, a ja zrobię to samo jeśli spodoba mi się Twój blog ( każdy odwiedzam! )