Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Krokodylki & ogórki meksykańskie - na ostro z chili

Przetwory na zimę choć nie tylko na zimę
O czym mowa?
OGÓRKI - czyli jak się przygotowuje 
"krokodylki
lub jak kto woli 
"ogórki meksykańskie"


Jak przygotować taki przysmak?
Zobaczcie jakie to proste... 

PRZYGOTOWUJEMY:
- 2,5 kg ogórków
- 4 łyżeczki soli 
- 3 niepełne szkl cukru
- 1 ząbek czosnku
- 8 łyżeczek oliwy
- 4 łyżeczki chili w proszku
- 1,5 szkl octu
 

Ogórki w zależności od wielkości kroimy w ósemki lub ćwiartki.
Solimy i pozostawiamy na 6 godzin.







Przygotowujemy zalewę:


Taką gorącą zalewą zalewamy pokrojone, osolone ogórki i odstawiamy na 12 godzin mieszając od czasu do czasu.


Po tym czasie przygotowujemy słoiczki, dobrze jeśli są one wyparzone, nakładamy ogórki i zalewamy zimną zalewą. Tak przygotowane słoiczki z ogórkami wystarczy zakręcić i wywrócić do góry dnem, jeśli jakiś słoiczek przecieka należy wymienić na inny.






Ja uwielbiam te ostre ogóraski, a koreczki z ich dodatkiem są wyśmienite
POLECAM GORĄCO

 SMACZNEGO !!
 
A Wy znacie ?
Lubicie ?




Pozdrawiam MTTEAM


18 komentarzy :

  1. O Matyldo! Wyglądają genialnie! W końcu ujawniłaś, jak je zrobić:D Nie bardzo lubię takie ostre, ale jakbym zrobiła lżejszą wersję, to kto wie...:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmm muszą super smakować!
    Bardzo lubię ogóraski :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam, nawet jadłam, ale niestety mnie zupełnie nie smakują :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tutaj takie smaczne jedzenie, a ja na diecie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Babcia mojego Michała takie robi :) tak jako dodatek bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz takie coś widzę :) Piękne koreczki, smakowicie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie robiłam jeszcze;D Muszę spróbować!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nie miałam okazji spróbować, ale wyglądają apetycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. mogą być dobre :D ja nie przepadam za niczym po za ogórkami konserwowanymi i kiszonymi. ale moja mam lubi takie cuda :D

    OdpowiedzUsuń
  10. ajjj aż zgłodniałam pychota :D

    OdpowiedzUsuń
  11. MMMM :D mniam
    A.S.

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam pikantne rzeczy. Z pewnością w tym roku skorzystam z tego przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zalac zimna zalewa i juz nie pasteryzowac? wytrzymaja cała zimę?

    OdpowiedzUsuń

Miło że tutaj jesteś i czytasz, ale zostaw po sobie ślad w postaci komentarza abym mogła również Cię odwiedzić :)

Jeśli spodobał Ci się mój blog to nie pytaj o "obserwację za obserwację" po prostu go zaobserwuj, a ja zrobię to samo jeśli spodoba mi się Twój blog ( każdy odwiedzam! )