Witajcie kochani.
Dziś będzie o kulach, ale nie do bilarda, choć tak wyglądają
Będzie o kulach do kąpieli,
czy one na pewno zasługują na uwagę ?
Opis produktu
Zestaw Dairy Fun zawiera trzy musujące kule do kąpieli z naturalnymi olejami z pestek winogron i awokado. Każda kula ma inny kolor i zapach.
Skład: /Milk & Honey/: Sodium Bicarbonate, Citric Acid, Sodium Sulfate, Parfum, Vitis Vinifera Seed Oil, Persea Gratissima Oil, Hexyl Cinnamal, Limonene, Citronellol, CI 19140, CI 16255.
/Peach & Mango/: Sodium Bicarbonate, Citric Acid, Sodium Sulfate, Parfum, Vitis Vinifera Seed Oil, Persea Gratissima Oil, Hexyl Cinnamal, Limonene, CI 16255, CI 19140.
/Caramel & Apple/: Sodium Bicarbonate, Citric Acid, Sodium Sulfate, Parfum, Vitis Vinifera Seed Oil, Persea Gratissima Oil, Hexyl Cinnamal, Coumarin, CI 14720, CI 19140, CI 42090. (02.11.2012)
Cena: 12zł / 3x120g
Moja opinia:
Kule dostałam od córki, która wie że uwielbiam testować przeróżne produkty do kąpieli. Kule w opakowaniu są 3 w różnych zapachach. Niestety każde opakowanie jest takie samo i nie można sobie wybrać zapachu jaki nam odpowiada. Jedna kula, /czyli jedna kąpiel/ to koszt ok 4 zł ale zdecydowanie warto i można się po nich spodziewać samych przyjemnych rzeczy. Kule na sucho pachną cudownie i są w delikatnych kolorach, które zupełnie nie sugerują zabarwienia wody. Okazuje się to zupełnie nieprawdą, woda jest bardzo intensywnie zabarwiona jak widać na załączonych zdjęciach. Zapach nie jest aż tak intensywny jak na sucho, ale wyczuwalny i bardzo przyjemny, który czuć w całej łazience. Jedyne czego mi zabrakło, to piany. Woda jest ładnie zabarwiona i pachnąca niestety bez piany. Kąpiel jest absolutnie bardzo przyjemna, skóra jest po niej mięciutka i gładka. Nie wysusza skóry, a po kąpieli nie jest konieczne używać balsamu. Zdecydowanie takie właśnie produkty wybieram, ponieważ nie przepadam za smarowidłami pod każdą postacią, chyba że jestem zmuszona.
Samo wrzucanie kuli do wody jest niesamowicie widowiskowe, kula w zetknięciu z wodą syczy i oddaje kolor. Zachęcam do zakupu choć raz, żeby się przekonać jaką przyjemnością dla zmysłów mogą być takie kule.
Moja ostateczna ocena
to 5/5 możliwych
Mnie ona zachwycają,
a Wy jakie macie zdanie ?
Przypominam !
Jutro ostatni dzień aby się zgłosić do rozdania z
FIRMOO
Jutro ostatni dzień aby się zgłosić do rozdania z
FIRMOO
miałam taką kulę jedną i przyznam się, że zachwycona również byłam:))
OdpowiedzUsuńWyglądają fajnie :) Wszystkie dają taki sam kolor? Szkoda, ładna byłaby np. różowa, lub niebieska kąpiel!
OdpowiedzUsuńMam jedną kulę i muszę ją w końcu użyć:)
OdpowiedzUsuńMiałam podobną kulę z Celestin i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kule do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńteż je mam, fajne są :)
OdpowiedzUsuńZnowu kąpiel ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze jakby cała wanna piany była, byłoby fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńKiedyś jak miałam wannę sama lubiłam się bawić w robienie takich kulek. Teraz mam prysznic więc kulek nie używam.
OdpowiedzUsuńAh, za każdym razem gdy widzę je w sklepie to kuszą...Ale niestety nie mam wanny, to moje małe niespełnione marzenie...Fajnie że się sprawdziły, gdy dorobię się wanny na pewno zagoszczą i u mnie :)
OdpowiedzUsuńmmm ale bym się wykąpała w takiej pachnącej kuli :)
OdpowiedzUsuńJa dostałam taka kule z organique i w sumie fajna, natłuszcza etc ale i tak wolę żele pod prysznic:D
OdpowiedzUsuńCudnie pachną te kule - ja uwielbiam z nich korzystać kiedy tylko mogę :)
OdpowiedzUsuńhehe ta woda wygląda jak kisiel cytrynowy... mniam :)
OdpowiedzUsuńlubie wszelkie kule:)
OdpowiedzUsuńświetne... wow
OdpowiedzUsuńAle ładnie barwią wodę :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają, szkoda ze nie mam wanny na codzień :P
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś inne kule ogólnie lubię bardzo ładnie pachnie wtedy łazienka, aczkolwiek wolę płyny do kąpieli :)
OdpowiedzUsuń/Bo mogę zaproponować inna 190 + darmowa przesyłka byłabyś zainteresowana? - (póki jeszcze nikt nie kupił na allegro).
Pozdrawiam, dzeejlo
jestem ich bardzo ciekawa, może kiedyś wejdę w ich posiadanie :)
OdpowiedzUsuńPrzemyśle i dam jutro znać dobrze? :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie cudeńka! miałam kiedyś z tej firmy (nie wiem czy dobrze pamiętam), ale coś jak mleko w proszku? ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kapiele
OdpowiedzUsuńmialam kiedys innej firmy, fajna sprawa
OdpowiedzUsuńakurat kul musujących nie miałam. muszę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie kupić jakieś kule musujące bo wiele dobrego o nich czytałam:)
OdpowiedzUsuńlubię wszelkie kąpielowe dodatki :)
OdpowiedzUsuńKiedyś, jak kupię wannę, będę testować takie cuda :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, nie kłamie. Ale muszę to z narzeczonym przemyśleć.
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się czy sobie tych kul nie kupić, teraz wiem, że to coś dla mnie :) To barwienie wody mnie przekonało. Jak robię często tak, że jak taka kula mi się roztopi to dolewam trochę płynu bo właśnie piany mi brakuje (ale najlepiej takiego co mało intensywnie pachnie) żeby zapachy się nie gryzły. Tak samo mieszam płyn z solami :)
OdpowiedzUsuńMnie nieco zniechęcają zapachowo - miód i mleko to nie do końca moi ulubieńcy :]
OdpowiedzUsuńmoja mama uwielbia takie kule do kąpieli :) ostatnio kupuje je wręcz nałogowo :P
OdpowiedzUsuńMiałam je i niesamowicie mi się podobały!
OdpowiedzUsuńHow do these guys even get on campus? These exploited college girls should be doing something else!
OdpowiedzUsuńEscape Shiking Game
Addicting Cheer Leading Games
Aquatics games
uwielbiam zapach tych kul!
OdpowiedzUsuńwiele razy miałam te kule w ręku, i zamiast do koszyka odkładałam na półkę, już nie popełnię tego błędu.
OdpowiedzUsuńJeśli nie trzeba po nich używać balsamy to chyba się na nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuńAle świetne! Wyglądają rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńJak te tabletki musujące z witaminami ;p
Kupiłam je kiedyś na prezent do koleżanki, ale sama ich nie używałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować. :D
OdpowiedzUsuńJa Ci powiem moja droga, że mnie nie kuszą te kule, wolę płyn do kąpieli ewentualnie sól ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze -ale po Twoim opisie chcę chcę chcę :D
OdpowiedzUsuńKule i sole to stali bywalcy naszej łazienki :)
OdpowiedzUsuń